Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi rtut z miasteczka Szczecin. Mam przejechane 18890.12 kilometrów w tym 3265.95 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.87 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy rtut.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2011

Dystans całkowity:1497.63 km (w terenie 204.56 km; 13.66%)
Czas w ruchu:61:55
Średnia prędkość:24.19 km/h
Maksymalna prędkość:66.27 km/h
Maks. tętno maksymalne:180 (95 %)
Maks. tętno średnie:157 (83 %)
Liczba aktywności:17
Średnio na aktywność:88.10 km i 3h 38m
Więcej statystyk
  • DST 23.16km
  • Teren 20.00km
  • Czas 01:19
  • VAVG 17.59km/h
  • VMAX 42.11km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • HRmax 154 ( 81%)
  • HRavg 137 ( 72%)
  • Sprzęt CORRATEC Super Bow
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rozjazd po wczorajszym

Piątek, 11 marca 2011 · dodano: 11.03.2011 | Komentarze 0

Dzisiaj znowu w robocie się zasiedziałem i do domu wróciłem jak już słońce zachodziło. Znowu cały dzień wiało, więc postanowiłem przewietrzyć CORRATEC’a. Trasa Warszewo – Podburzańska - trochę zabawy na szlaku czerwonym i niebieskim – Głębokie – Leśniczówka Owczary Głębokie i pod górę zielonym i czerwonym do Podburzańskiej. Kręciłem na miękkich przełożeniach nie patrząc na prędkość, momentami wydawało mi się, że stoję w miejscu. Po dojechaniu do domu już po zmroku patrzę na AVG CAD a tam 84. Cóż trening czyni mistrza.




  • DST 122.17km
  • Czas 04:50
  • VAVG 25.28km/h
  • VMAX 64.97km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • HRmax 168 ( 88%)
  • HRavg 146 ( 77%)
  • Sprzęt MERIDA Road Race 901-18 Sprzedany
  • Aktywność Jazda na rowerze

Setka z nawiązką

Czwartek, 10 marca 2011 · dodano: 11.03.2011 | Komentarze 3

Dziś rano dostałem Tel od kierownika, że idę na noc do roboty. Długo się nie zastanawiałem i wskoczyłem w rowerowe gadki i już kręciłem na rowerze. Trasa na dziś powstawała w mojej głowie z każdym kilometrem. Warszewo – Głębokie – Wołczkowo – Bezrzecze – Redlica – Wąwelnica – Dołuje – Stobno – Bęgardowo – Warzymice – Karwowo – Smolęcin. Gdy dojeżdżałem do Smolęcina i się obejrzałem za siebie widziałem panoramę Szczecina.

widok na szczecin © rtut

Potem daje moja trasa wiodła przez Kołbaskowo – Rosówek
Meridka nad autostradą A^ widok w kierunku Berlina © rtut

Przejście graniczne Rosówek © rtut

Przejście graniczne Rosówek © rtut


W Rosówku zrobiłem sobie mały popas i obmyśliłem dalszy ciąg trasy. Do tej pory zmagałem się z wielkim wiatrem który wg New.meteo.pl znowu wiał z siła 8m/s. Prędkość na niektórych podjazdach spadała poniżej 20 km. Teraz miałem jechać bardziej na północ i wiatr miał wiać w plecy. Musiałem dojechać tylko do miejscowości Tantow. Po drodze na polu spotkałem parę żurawi. Zdaje się, że wiosna naprawdę idzie. Gdy w Tantow zmieniłem kierunek jazdy na pólnocny było naprawdę ekstra momentami bez większego wysiłku kręciłem ciągle z prędkością 45 – 50km/h to jest to :).
Żurawie na polach pod miejscowością Rosow © rtut

Dalsza częśc trasy wiodła przez Damizow – Storkow – Krackow – Glasow – Retzin – Loeknitz – Rothenkempelow – Grunhof – Glashutte – Hintersee. Tak dobrze mi się kręciło, że całkowicie oddałem się jeździ i nie robiłem zdjęć poza tym czas ciągle mijał a trzeba było się ogarnąć i jeszcze iść do pracy. Przed rozjazdem na Dobieszczyn zrobiłem ostatni popas i zdjęcie.
Jeszcze kawałek i będę w domu © rtut


Potem niestety znowu obróciłem się pod wiatr i dokładając zmęczenie z całej trasy kręciło się naprawdę kiepsko. Dobieszczyn – Tanowo – Pilichowo – Głębokie i Warszewo. Ostatni podjazd z Głebokiego na Warszewo to był prawdziwy hardcor. Najważniejsze, że dopiąłem swego i pokonałem pierwsze 100km i miałem potem siłę podjechać jeszcze pod ta górę. Kręciło się super już nie mogę się doczeka, kiedy dni będą dłuższe żeby po robocie wykręca takie dystanse. Jeżdżenie szosą też mi się coraz bardziej podoba.

AVG CAD 82




  • DST 96.52km
  • Czas 03:27
  • VAVG 27.98km/h
  • VMAX 60.13km/h
  • Temperatura 11.0°C
  • HRmax 171 ( 90%)
  • HRavg 151 ( 79%)
  • Sprzęt MERIDA Road Race 901-18 Sprzedany
  • Aktywność Jazda na rowerze

Prawie setka

Środa, 9 marca 2011 · dodano: 09.03.2011 | Komentarze 5

Dzisiaj w planach była setka, ale niestety wiatr o prędkości 8 m/s skutecznie mi to utrudnił. Trasa wyglądała następująco. Warszewo – Głębokie – Pilichowo – Tanowo – Dobieszczyn – Hinterrsee –Ahlbeck i tu nastąpiło załamanie pogody, gdy już zacząłem przyzwyczaja się do wiatru, który momentami bardzo mocno mnie spowalniał nagle z 12 stopni zrobiło się 8 i zaczęło padać.

Chmury nad Ahlbeck © rtut

Niestety nie miałem ochoty moknąc w takiej temperaturze i zamiast kontynuować pętle w kierunku Egesin i Pasewalku zawróciłem do Hintersee a potem pojechałem znaną już mi trasą Glasshute – Grunhof – Pampow – Blankensee – będąc po Polskiej stronie granicy i mając nakręcone ponad 70 km pojechałem jeszcze na małą rundkę jak za dawnych lat. Rzędziny – Łęgi – Dobra - Wołczkowo - Głębokie – Warszewo no i niestety mimo szczerych chęci i mało sprzyjających warunków pogodowych licznik zatrzymał się przed upragnioną pierwszą setką w tym roku. Cóż jutro też jest dzień.
Dzisiaj zdjęć mało jedno z Ahlbecku i dwa przedstawiające nowe testowane dzisiaj podzespoły mojej Meridy. Mostek Ritchey PRO długość 100mm jest idealnie i kanapa Selle Italia Max Flite Gel Flow, które także mimo najdłuższej wycieczki w tym roku spisało się znakomicie.
Nowy mostek Ritchey Pro 2010 © rtut

Selle Italia Max Flite Gel Flow © rtut


AVG. CAD 81 i wciąż jakoś nie chce być więcej.




  • DST 66.84km
  • Czas 02:20
  • VAVG 28.65km/h
  • VMAX 64.58km/h
  • Temperatura 4.0°C
  • HRmax 177
  • HRavg 157 ( 83%)
  • Sprzęt MERIDA Road Race 901-18 Sprzedany
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pętla Polsko - Niemiecka

Poniedziałek, 7 marca 2011 · dodano: 07.03.2011 | Komentarze 7

Dzisiejsza trasa Warszewo – Głębokie – Wołczkowo – Dobra – Buk – Blankensee – Pampow – Grunhof – Glashutte – Dobieszczyn – Tanowo – Pilichowo – Głębokie – Warszewo. Niestety więcej nie dałem rady chęci były i moce w nodze też. Z domu wyruszyłem dopiero o 15: 30 także i tak musiałem się mocno napracować żeby wykręcić taką trasę.Bo w drodze powrotnej strasznie wiało. Był tylko jeden popas i jedna fotka. Jazda miała głównie na celu przetestować fotel z corrateca czy nadaje się na szosę. Testom poddany został także mostek zapożyczony od kolegi miniorexa. Oryginalny ma 110mm długości i jest za długi po dzisiejszych testach 90mm jest trochę przy krótki także optymalnym zakupem będzie taki o długości 100mm. Myślę jeszcze nad fotelem, bo dzisiejsze testy dowodzą tego, że ten z Meridy to totalna porażka. Na pewno będzie to produkt firmy selle Italia, ale jeszcze myślę nad modelem…

Znowu niemcowo © rtut




  • DST 38.56km
  • Teren 36.56km
  • Czas 02:20
  • VAVG 16.53km/h
  • VMAX 42.30km/h
  • Temperatura 6.0°C
  • HRmax 176 ( 93%)
  • HRavg 127 ( 67%)
  • Sprzęt CORRATEC Super Bow
  • Aktywność Jazda na rowerze

Puszcza Wkrzańska itp

Niedziela, 6 marca 2011 · dodano: 06.03.2011 | Komentarze 4

Pogoda dopisała Michu zdecydował się pierwszy raz na przejażdżkę tego roku. Trochę zabaw w Puszczy Wkrzańskiej, Głębokie, Bartoszewo, Siedlice, i z powrotem Warszewo. Jednym słowem miło spędzony czas. Było tez trochę snucia planów startowych na ten rok ale zobaczymy jak wyjdzie.
PS od dzisiaj zaczynam wpisywać KM teren jak będę wybierał się Corratec-em a jak szosą to wiadomo. Odcinek około 1km z domu do lasu będę pomijał. Jedynie gdybym Corratec-em pojeździł typowo turystycznie pół szosą pół leśnymi drogami to wtedy będą to normalne km.




  • DST 67.13km
  • Czas 02:35
  • VAVG 25.99km/h
  • VMAX 57.25km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • HRmax 177 ( 93%)
  • HRavg 147 ( 77%)
  • Sprzęt MERIDA Road Race 901-18 Sprzedany
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pętla Polsko - Niemiecka

Środa, 2 marca 2011 · dodano: 02.03.2011 | Komentarze 8

Dzisiaj trochę późno wystartowałem, ale plan wykonałem pętla polsko – niemiecka zaliczona i zakończona po jasnemu. Wciąż czuje się, że jakoś słabo u mnie z formą, bo podjazd pod Miodową z Głębokiego do Gubałówki miele na 39 – 25 i miejscami jak by mi brakowało. A niestety za każdym razem wyjazd szosą kończy się tym podjazdem, bo mieszkam na Warszewie. Mam tylko nadzieję, że z razu na raz będzie coraz lepiej.
Dzisiejsza trasa Warszewo – Głębokie – Wołczkowo – Dobra – Buk – Blankensee – Pampow – Grunhof – Glashutte – Dobieszczyn – Tanowo – Pilichowo – Głębokie – Warszewo.

Granica Blankansee © rtut

Panorama na Pampow które zostawiam za sobą © rtut

3 Dychy do domu © rtut

Przejście w Dobieszczynie © rtut

Dobieszczyn - granica © rtut


Niestety chyba muszę rozważyć na poważnie zakup gazu albo długiej pompki pod ramę, bo dwa owczarki niemieckie (takie trochę skundlone) chciały coś ode mnie w Tanowie, ale w ostateczności zajęły się motocyklistą, który nadjechał z przeciwnego kierunku i poleciały za nim. A następne dwa, ale już takie pełnokrwiste to na Warszewie komuś uciekły i też coś szczekały na mnie.




  • DST 68.07km
  • Czas 02:35
  • VAVG 26.35km/h
  • VMAX 66.27km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • HRmax 180 ( 95%)
  • HRavg 146 ( 77%)
  • Sprzęt MERIDA Road Race 901-18 Sprzedany
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po wieloletniej przerwie

Wtorek, 1 marca 2011 · dodano: 01.03.2011 | Komentarze 8

Dzisiaj miałem robić badania okresowe do roboty. Więc wstałem skoro świt o 9 i już o 10 byłem w przychodni niestety a może i na całe szczęście pani doktor, do której chodzimy z naszej firmy akurat dziś nie było. Poinformowałem o tym mojego kierownika a on wspaniałomyślnie dał mi wolne. Długo się nie zastanawiałem piękna pogoda słońce prawie bezwietrznie na plusie koło 5 stopni. Idealna pogoda na przewietrzenie nowej kozy.

MERIDA © rtut

Na kolarce ostatni raz to jeździłem jakieś 15 – 16 lat temu (nie licząc wczorajszych 8km). Wszystko gotowe licznik założony bidony przykręcone dętki zapasowe zapakowane jedziemy …
Pierwsze km z Warszewa na Osowo i zjazd ul. Miodową momentami bez dokręcania i przy lekkim dohamowywaniu przed zakrętami na liczniku 55 – 60 km/h. Chyba mi się podoba na samym dole trochę dokręciłem i już było 65km/h. I wpadam na Głębokie potem kiepskiej, jakości asfaltem Wołczkowo – Dobra – Buk tutaj mały postój i małe foto na granicy z Niemcami. W tym momencie orientuje się, że zapomniałem dokumentów i telefonu wiec jazdę kontynuuje po polskiej stronie Stolec – Dobieszczyn – Tanowo – Bartoszewo –Grzepnica i znowu Dobra – Wołczkowo i podjazd pod ul. Miodową na samą Gubałówkę i potem do domu na Warszewo.
Na granicy © rtut

Wrażenia z jazdy na szosie na plus. Prędkość, frajda z jazdy wszystko naprawdę OK., mimo iż kupiłem podstawowy rowerek jeden z najtańszych na rynku. Osprzęt full SORA wszystko fajnie chodzi jak dla amatora takiego jak ja nie trzeba nic więcej. Co mi się nie podoba? Nie podoba mi się przede wszystkim stan niektórych dróg, które przez 15 lat w niektórych miejscach nadają się na jakieś os rajdów cross country albo baja. Jedyne, co mnie razi w moim rowerku to to, że producent przyoszczędził na korbie i jest na octalinku moim zdaniem można było już da Hollow tech II skoro już prawie wszędzie wchodzą Pres Fity. Jak bym się wkręcił znowu w jeżdżenie na szosie to będzie na pewno pierwsza inwestycja.
Na koniec jakby ktoś przebrnął przez moje wypociny do tego miejsca mam pytanie:
Wydaje mi się, że mam za długi mostek. Przy jakim chwycie (dolny czy górny na klamko manetkach) kierownicy powinna mi zasłonić przednią piastę? Kiedyś pamiętam, że się tak dobierało długość mostka tylko nie pamiętam, kiedy ma ona by zasłonięta. Jak trzymam łapska na klamko manetkach na górze to wydaje mi się, że jestem za bardzo rozciągnięty?