Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi rtut z miasteczka Szczecin. Mam przejechane 18890.12 kilometrów w tym 3265.95 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.87 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy rtut.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Luty, 2012

Dystans całkowity:293.51 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:11:51
Średnia prędkość:24.77 km/h
Maksymalna prędkość:66.71 km/h
Maks. tętno maksymalne:184 (97 %)
Maks. tętno średnie:142 (75 %)
Liczba aktywności:3
Średnio na aktywność:97.84 km i 3h 57m
Więcej statystyk
  • DST 132.18km
  • Czas 05:42
  • VAVG 23.19km/h
  • VMAX 66.71km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • HRmax 181 ( 95%)
  • HRavg 119 ( 62%)
  • Sprzęt Merida Race Lite 905 - com
  • Aktywność Jazda na rowerze

Spokojnie na szosie po raz pierwszy z BS w 2012

Niedziela, 26 lutego 2012 · dodano: 26.02.2012 | Komentarze 7

Dzisiaj miała być wycieczkowa setka. O 10 na Głębokim stawiło się kilku użytkowników BS Magda, Romek, Michu, Adam, Eryk, Metausz i Grzesiek. Trasa z Głębokiego przez przejście w Buku dalej Hintersee, Ahlbeck., Eggesin, Pasewalk, Loeknitz, Buk, Głębokie.

Trochę wiało z Północy ale atmosfera nadrabiała niedostatki pogody. Za Eggesin peleton się porwał, bo niektórzy musieli być wcześniej w domu więc podkręcali wycieczkowe tempo. Mi się nigdzie nie spieszyło. Rozkoszowałem się jazda w miłym towarzystwie, widokami i nadchodzącą wiosną, której coraz więcej oznak można zaobserwować. Taka spokojna jazda skłania też do różnych przemyśleń i mnie niesamowicie relaksuje.

Dzięki wszystkim za jazdę pozdrawiam wszystkich nowo poznanych kolegów i mam nadzieję, ze do zobaczenia następnym razem.


Cicha i spokojna miejscowość Ahlbeck © rtut





Pierwszy popas w Ahlbeck Jeszcze wszyscy w komplecie © rtut






Kolejny popas w Viereck ale zostało już połowa początkowej ekipy. © rtut





Postój w Loeknitz © rtut





Michu i jego koza © rtut





Na granicy telefon do małżonki + Trener motywuje Magdę do dalszej jazdy(w Altance) © rtut





Po szybkim treningu mentalnym ruszamy dalej uuuaaaaaaaaaa.... © rtut





Widoczki przy granicy Buk/Blankensee © rtut






Wpis bez zdjęcia mojej kompanki podróży to wpis stracony.... © rtut




  • DST 54.92km
  • Czas 02:15
  • VAVG 24.41km/h
  • VMAX 65.16km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • HRmax 173 ( 91%)
  • HRavg 131 ( 69%)
  • Sprzęt Merida Race Lite 905 - com
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wieje i wieje...

Sobota, 25 lutego 2012 · dodano: 25.02.2012 | Komentarze 4

Dziś nie pada ale wieje tak, że dupę urywa. Z kolega Miiorexem wybraliśmy się na mała rundkę wkoło domu.
Trasa: Warszewo – Osowo – Głębokie – Dobra – Buk – Blankensee – Plowen – Buk – Dobra – Głębokie – Osowo – Warszewo.
Co tu dużo pisać wciąż wiało, wiało, wiało i wciąż wieje. Całe szczęście jutro ma już przestać.Czuć że wiosna idzie bo już gdzie nie gdzie widać „kotki” na wierzbach.


minorex na granicy w Blankensee Chmury wiatr, wiatr i wiatr tak dzisiaj było. © rtut






Dzisiaj założyłem nowe opnki Maxxis Detonator, na takie wiosenno - jesienne jazdy są idealne. Czekam na lato, żeby zaprezentować nowe koła w nowym ogumieniu. © rtut






A taki widok zastałem po powrocie do domu w ogródku przed domem. Wiosno przybywaj!!! © rtut




  • DST 106.41km
  • Czas 03:54
  • VAVG 27.28km/h
  • VMAX 62.08km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • HRmax 184 ( 97%)
  • HRavg 142 ( 75%)
  • Sprzęt Merida Race Lite 905 - com
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pierwsza setka na szosie ad. 2012

Niedziela, 19 lutego 2012 · dodano: 19.02.2012 | Komentarze 18

Nie wytrzymałem i pojechałem.

Jak rano wstałem i zobaczyłem, że przez żaluzje próbuje wedrzeć się do sypialni nieśmiało słońce zdecydowałem - IDĘ NA SZOSĘ. Dosyć chomikowania i oglądania po raz sam już nie wiem który twórczości Pana Barei i innych równie ciekawych filmów z lat 70 i 80. Pogoda idealna aby wypróbować jeden z moich ostatnich nabytków błotniki Crud Roadracer mkII. Tak wiem, wiem lubię gadżety. Jeszcze przed samym wyjazdem wpadłem na genialny pomysł i w trybie ekspres przed samym wyjściem do Meridy wkręciłem pedały mtb z corrateca. Założyłem mało przewiewne buty mtb i ochraniacze. Tak wyposażony wróciłem z czystym tyłkiem i suchymi nogami. Koza trochę gorzej wygląda ale co tam najważniejsza radość z jazdy. Błotniki test mają zaliczony na 5 - . Minus daje im za to, że trochę się zaklejają piachem i większe kamienie przyklejone do opony wydają przeraźliwe odgłosy zgrzytania mokrej gumy o gumę. Zresztą mi i tak wiatr w uszach hula, że po parku km przestałem zwracać na te niedogodność uwagę.

Traska wyglądała po krótce tak jak dużo „ósemka” Warszewo – Głebokie – Dobra – Buk – Blankensee – Bismarck – Ramin – Krackow – Nadersee – Ladethin – Schwerennz – Grambow – Ponownie Ramin – Loeknitz – Plowen – Blankensee – Buk – Dobra – Głebokie i Warszewo.

Chyba muszę zainwestować w GPS na rower. Temperatura 5 stopni i czasami trochę mocny wiatr (20km/h) z południowego zachodu. Jechało się super tyle że pod koniec wycieczki w Loeknitz zaczęło padać i z planowanych 130 km dzisiaj trochę trasę skróciłem. Drogi dzisiaj prawie puste nawet w mordę wind nie był wstanie mnie dziś zirytować kiedy to z ledwością kręciłem 26km/h. Najważniejsze to jest to, że pierwsze koty za płoty a teraz ma być coraz to cieplej. Dzisiaj w ogóle nie patrzyłem na pulsometr bo wiadomo, że kręcenie w cieplarnianych warunkach to nie to samo co w prawdziwych kałużach na prawdziwej szosie. Jedyne na co zwracałem szczególna uwagę to to, że w Niemczech wszystkie boczne drogi posypane były piachem i dużo, go zostało na drodze, także wszystkie zakręty trzeba było brać z odpowiednimi prędkościami. Po pierwszej stówce w tym roku podjazd pod Miodową (średnio 6%) to była prawdziwa rozkosz. Teraz pozostaje czekać kiedy reszta zacznie wychodzić z ciepełka i pogoda zrobi się bardziej sucha.



Czarna wstęga z Blankensee do Bismarck. No to jedziemy.. © rtut





Pamiątki po lodowcu górki i góreczki w okolicach Nadersee © rtut





Górki i góreczki w okolicach Nadersee © rtut





Na kamieniu w Ladenthin pojawiła się mapka z nową drogą która powstawała od jesieni 2011 © rtut





Nowa szosa za plecami Ladenthin a przede mną zabudowania Schwennenz © rtut






Koza przystosowana do jazdy po mokrym Crud Roadracer mkII © rtut






Wcale nie było tak sucho





Trochę błotka na tylnych widełkach. © rtut


">Eddy Merckx