Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi rtut z miasteczka Szczecin. Mam przejechane 18890.12 kilometrów w tym 3265.95 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.87 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy rtut.bikestats.pl
  • DST 74.44km
  • Czas 02:34
  • VAVG 29.00km/h
  • VMAX 69.61km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • HRmax 180 ( 95%)
  • HRavg 138 ( 73%)
  • Sprzęt MERIDA Road Race 901-18 Sprzedany
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po przerwie

Niedziela, 12 czerwca 2011 · dodano: 12.06.2011 | Komentarze 5

Dzisiaj po dłuższej przerwie w końcu poszdłem pokręcić zanim się zebrałem z chałupy było po 15 więc na długą traskę raczej czasu nie było no i pewnie sił też. Przez ostatni tydzień zbyt dużo spożywałem złocistych napojów. Miała być krótka trasa. Warszewo – Głębokie – Dobra – Buk – Grunhoff – Glashutte – Hintersee – Dobieszczyn - Tanowo – Głębokie – Warszewo. Niestety gdy dojechałem do Grunhoff wymiękłem i zamiast jechać na północ skręciłem na południe. Potem okazało się że to bardzo dobra decyzja.

Czarne chmury nadciągają z północy nad Gunhoff © rtut


Dotarłem do Loeknitz i potem pojechałem w kierunku przejścia granicznego Linken/Lubieszyn ale po drodze przez kilka wiosek między innymi Plowen

Senna miejscowość Plowen © rtut


W Plowen znalazłem ciekawy drogowskaz

Stary zapomniany drogowskaz na Bismark © rtut


Potem w pojechałem w kierunku Blankensee by i nie wiem jak ale wylądowałem w miejscowości Bismark. Z miejscowości Bismark do granicy prowadzi nowo wybudowana ścieżka. Szkoda, że u nas takich nie budują jakość, gładkość super.

Nowiutka Ścieżka Bismark - Linken/Lubieszyn aż chce się jechać © rtut


Potem przez przejście Linken/Lubieszyn i do dobrej potem na Głębokie a z Głębokiego na Osowo. Tym razem postanowiłem pokonać podjazd z blatu i nie koniecznie na stojąco. Mimo iż tętno szalało wcale nie czułem się jakiś zmęczony i co więcej dałem radę. Przełożenie 52 -21 chwilami 23 a prędkość poniżej 20km/h nie spadał. (podjazd ma 6% chwilami i długość około 3km) jednak mam mieszane uczucia czy dam radę w maratonie Karpacz/Jelenia który już za tydzień.

AVG CAD 86





Komentarze
rtut
| 21:36 poniedziałek, 13 czerwca 2011 | linkuj @piotr50 he he he dobra całe szczęście nie wskazuje jak się przyjżysz to widać resztki białej farby "bismarck" chyba, że to tajny znak -sygnał. Nad prędkościami to już pracuje mój trener (http://www.bikestats.pl/rowerzysta/wober)

@maccacus tak na oko mi się zdaje licząc od pętli na głębokim do szczytu na Gubałówce.
maccacus
| 20:06 poniedziałek, 13 czerwca 2011 | linkuj Nawet nie wiedziałem, że osowski podjazd ma aż 3 kaemy...
A ścieżka z Bismark do Lubieszyna robi wrażenie. I dodatkowo jest fajnie pofałdowana więc nudą na tym odcinku nie wieje :)
pioter50
| 18:34 poniedziałek, 13 czerwca 2011 | linkuj Pierwsza fotka jak w horrorze.Zapomniany drogowskaz pewnie wskazuje Drang nach Osten ;)
Fajny pomysł na ostatnią fotkę.Jak zawsze prędkości miałeś kosmiczne.
rtut
| 19:59 niedziela, 12 czerwca 2011 | linkuj No jak nie jedziesz to ja tez chyba pasuje bo finansowo nie podołam. Muszę więc jakiś specyfik pod kolano znaleźć pod kolano, żeby chociaż koło utrzymać:P
wober
| 19:49 niedziela, 12 czerwca 2011 | linkuj Krzysiu ja do Jeleniej nie jadę, więc jak nie wybierzesz się to w weekend trenujemy na Głębokim z koksami :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa watom
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]