Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi rtut z miasteczka Szczecin. Mam przejechane 18890.12 kilometrów w tym 3265.95 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.87 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy rtut.bikestats.pl
  • DST 56.02km
  • Czas 02:56
  • VAVG 19.10km/h
  • VMAX 41.72km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • HRmax 180 ( 95%)
  • HRavg 156 ( 82%)
  • Sprzęt CORRATEC Super Bow
  • Aktywność Jazda na rowerze

Świdwie po raz pierwszy

Niedziela, 27 lutego 2011 · dodano: 27.02.2011 | Komentarze 2

Dzisiaj start z Warszewa żeby pokręcić w lesie. Niestety, ale ładna pogoda sprawiła, że dzisiaj na wzgórzach Warszewskich można już spodziewać się wszystkiego do tłumu krnąbrnych spacerowiczów, którzy zawsze chodzą slalomem po ścieżkach żeby ich tylko nie wyminąć bez zwalniania już przywykłem. Do pań po 50-ce wymachujących na wszystkie strony kijami też. Niestety nowością w tym razem a raczej powrotem do przeszłości byli quadowcy i panowie na motorach enduro. Oczywiście trafiło się też kilku spacerowiczów, którzy muszą dojechać swoim samochodem jak to się teraz nazywa suv albo crosover do samego środka lasu. Nie raz już takich specjalistów od niedzielnej jazdy terenowej wyciągałem z opresji swoim "Parchem”, gdy okazało się, że Pan w salonie się rozpędził i naopowiadał takiemu biednemu człowiekowi, że kupuje pełnej krwi auto terenowe, o umiejętnościach kierowców tego typu pojazdu nie chce mi się w ogóle dyskutować. Mimo tych wszystkich przeciwności lasu w końcu udało mi się po raz pierwszy dotrzeć do jeziora Świdwie w tym roku. Powrót przez Warnik, Tanowo, Bartoszewo, Pilichowo, Dęby Bogusława, Przęsocin Na Warszewo.


PS Niestety kolejny wpis bez zdjęć, bo sony mojej małżonki jest w serwisie i nie ma do niego jakiejś tam części. Z lustrzanką nie chce mi się jeździć za dużo waży i za dużo miejsca zajmuje a zdjęcia z telefonu to ładnie wyglądają na telefonie.
PS 2 W ogóle szok, że w mojej wsi z tramwajem jest autoryzowany serwis Sony





Komentarze
rtut
| 07:13 wtorek, 1 marca 2011 | linkuj Szkoda chłopaka :(. Niestety fotek przez jakiś czas jeszcze nie będzie musze odłożyć na jakiś nowy kieszonkowy aparat. Mam nadzieje, że nie znowu różowy no, ale muszę iść z małżonką na jakiś kompromis.
pioter50
| 18:20 poniedziałek, 28 lutego 2011 | linkuj No ale tak już jest, że w ładną pogodę ludzie do natury lgną.Najgorzej jednak z tymi quadami, strach się bać, jak nagle taki zza zakrętu wyskoczy.Dobrze, że słychać ich z daleka.U nas niedawno jeden miał wypadek w lesie na quadzie i nie przeżył tego, miał chyba 27 lat.Za mało aby umierać.A że fotek nie zrobiłeś to szkoda...
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa pobie
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]