Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi rtut z miasteczka Szczecin. Mam przejechane 18890.12 kilometrów w tym 3265.95 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.87 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy rtut.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2011

Dystans całkowity:1569.55 km (w terenie 239.34 km; 15.25%)
Czas w ruchu:61:52
Średnia prędkość:25.37 km/h
Maksymalna prędkość:73.28 km/h
Maks. tętno maksymalne:182 (96 %)
Maks. tętno średnie:142 (75 %)
Liczba aktywności:15
Średnio na aktywność:104.64 km i 4h 07m
Więcej statystyk
  • DST 44.80km
  • Teren 38.00km
  • Czas 02:48
  • VAVG 16.00km/h
  • VMAX 49.54km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • HRmax 170 ( 89%)
  • HRavg 122 ( 64%)
  • Sprzęt CORRATEC Super Bow
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wszystkie kolory szlaków Puszcza Wkrzańska

Niedziela, 10 kwietnia 2011 · dodano: 10.04.2011 | Komentarze 3

Dzisiaj z kolegą Michem szwendałem się po puszczy Wkrzańskiej. Pogoda wymarzona 15 stopni czyste niebo. Nawet ludzi nie było dużo, że na niektórych ścieżkach można było poszaleć nie przejmując się, że kogoś się rozjedzie. Co prawda nie obyło się bez przygód Michu najpierw tracił powietrze w tylnim kole a po paru km okazało się, że wbił się mu w tylnie koło dosyć duży kolec. Usterka usunięta na spokojnie i bez nerwów. Dzisiaj była spokojna bajtowa wycieczka. Pogoda dopisała znowu na koncie mix kolorów jeżeli chodzi o szlaki. Dzisiaj zaobserwowałem pozytywną rzecz mianowicie w stosunku do zeszło tygodniowej wycieczki niektóre z oznaczeń szlaków zostały na nowo odmalowane. Niestety rzeba uważać bo po ostatnich wichurach strasznie dużo leży na ścieżkach różnych gałęzi itp. które czyhają na tylnią przerzutkę. Na szczęście obyło się bez strat.
Na koniec chciałem pozdrowić Pana z czarnego Subaru Forestera, który musiał wszystkim spacerowiczom i rowerzystą będącym w puszczy wkrzańskiej pokazać jaką fajną furkę sobie kupił doceniamy to. Ja nadal jestem pod wrażeniem.

Trza podpompowac Panie!! © rtut

Szybka zmiana i można kręcić dalej © rtut




  • DST 23.72km
  • Teren 19.00km
  • Czas 01:01
  • VAVG 23.33km/h
  • VMAX 38.29km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • HRmax 170 ( 89%)
  • HRavg 130 ( 68%)
  • Sprzęt CORRATEC Super Bow
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nocna jazda

Sobota, 9 kwietnia 2011 · dodano: 09.04.2011 | Komentarze 0

Po ciężkim tygodniu w robocie dzisiaj cały dzień odsypiałem zeszły tydzień. Gdy o 16 było już trochę późno, żeby gdzieś konkretnie się przejechać. Tak zwlekałem i zwlekałem aż wyszedłem dopiero po 20 jak już słońce zaszło i robiło się ciemno. Trasa Warszewo - Podburzańska - Osowo - Głębokie - Wołczkowo - Głębokie - Podburzańska - Warszewo. Jazda w lesie po ciemku jest super. Na następny raz będę musiał oprócz mojej lampki na kierę zabrać jeszcze czołówkę. Po drodze spotkałem wielkiego Odyńca i nie był to pastowany dzik, ale zatrzymałem się pełen obaw i co teraz, ale przeciął mi drogę i poszedł sobie spokojnie w las jak odszedł od drogi tez ruszyłem w swoją stronę. W koło głębokiego pełno palących się ognisk i nawalonej młodzieży cóż wiosna chyba pełna gębą.




  • DST 44.34km
  • Teren 38.34km
  • Czas 02:35
  • VAVG 17.16km/h
  • VMAX 54.30km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • HRmax 165 ( 87%)
  • HRavg 125 ( 66%)
  • Sprzęt CORRATEC Super Bow
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wszystkie kolory

Poniedziałek, 4 kwietnia 2011 · dodano: 05.04.2011 | Komentarze 5

Od rana jakaś taka plucha a miała być dzisiaj znowu wycieczka na szosie bo po wczorajszej wycieczce jakoś nadzwyczaj dobrze się czułem. Niby 10 stopni na termometrze ale jakoś tak zimno było. Siedziałem tak w chałupie i rozmyślałem aż zrobiła się trzynasta temperatura wskoczyła na 12 stopni więc jedziemy. No ale przed samym wyjście dostałem Tel, że jednak w robocie mam się zjawić nie na 21 a na 17 co trochę mi plany pokrzyżowało. Więc zmieniłem szosę na MTB i pojechałem do Puszczy Wkrzańskiej. Z powodu pogody i tego że dzisiaj poniedziałek większość niedzielnych sportowców leczy zakwasy w lesie pustki. Spotkałem mnóstwo żab i trochę wojaków z jednostek na Wojska Polskiego którzy ćwiczyli jakieś marszobiegi. Jakoś słabo im to szło. Ja natomiast kręciłem się po puszczy i chyba przejechałem dzisiaj każdy oznakowany szlak łącznie ze ścieżką zdrowia w polu wyznaczonym przez Leśno Górne, Warszewo, Osowo, Głębokie, Pilichowo. Zaliczyłem chyba wszystkie kolory żółty, zielony, czerwony, niebieski, czarny. Jedno co mi się niepodobna to to, że w lesie zostało pełno znaków z sobotniego biegu na orientację. Jest ich więcej np. na żółtym szlaku niż oznaczeń samego żółtego szlaku. Także nie wiem kto miał łatwiej czy biegający na orientacje czy ja starający się przejechać żółty szlak od Pilichowa do Osowa. Było trochę mokro ale tylko momentami błotniście śmigało się super szkoda, że samemu. Ostatnio chyba mam jakieś rozdwojenie jaźni wciąż nie mogę się zdecydować SZOSA czy MTB? O to jest pytanie. I tak przed każdym wyjściem z domu….

Obcy atakują © rtut


Z tego budynku w Pilichowie płynie woda w kranach w lewobrzeżnej części Szczecina © rtut


Ja wcinam ciasteczka a koza się opala -gdzieś na zielonym szlaku © rtut




  • DST 135.91km
  • Czas 05:08
  • VAVG 26.48km/h
  • VMAX 53.17km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • HRmax 180 ( 95%)
  • HRavg 132 ( 69%)
  • Sprzęt MERIDA Road Race 901-18 Sprzedany
  • Aktywność Jazda na rowerze

Czerwone są najszybsze

Niedziela, 3 kwietnia 2011 · dodano: 03.04.2011 | Komentarze 10

Dzisiaj korzystając z zaproszenia kolegi Wobera i koleżanki kfiatek13m wybraliśmy się do Schwedt. Od rana pogoda była wprost idealna do kręcenia słońce ani jednej chmurki na niebie. Jedyne, co to tylko wiatr z południa trochę przeszkadzał, ale ona jakoś tak ma, że prawie zawsze przeszkadza. Decyzja zapadła, żeby do Schwedt pojechać po Polskiej stornie przez lasy a wracać po Niemieckiej stronie wałem przeciwpowodziowym, na którym jest asfaltowa ścieżka rowerowa. Pomysł był OK i co lepsze wypalił. Kręciło się super w bardzo dobrym towarzystwie. Kilometry i czas szybko uciekał.
Kilka fotek z trasy.

Lotnicze Pogotowie Ratunkowej podczas postoju w Widuchowej to raczej nie codzienny widok. © rtut

Barki na Odrze w Krajniku Dolnym © rtut

Magda Romek i sprzęciory na moście granicznym w Krajniku Dolnym © rtut

Most graniczny na Odrzea w Krajniku Dolnym © rtut




  • DST 51.85km
  • Teren 38.00km
  • Czas 03:01
  • VAVG 17.19km/h
  • VMAX 50.49km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • HRmax 165 ( 87%)
  • HRavg 120 ( 63%)
  • Sprzęt CORRATEC Super Bow
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zabawowo po lesie

Sobota, 2 kwietnia 2011 · dodano: 02.04.2011 | Komentarze 2

Najpierw z Warszewa zjechałem na osiedle Arkońskie żeby popatrzeć jak przebiega remont ul. Arkońskiej i północnej obwodnicy miasta. Potem na głebokie i czerwonym, niebieskim i żółtym szlakiem się poszlajałem, gdy już miałem jechać do domu zadzwonił Michu i pojechałem po niego i znowu z nim pośmigałem po lesie. Było fajnie. Aparat miałem, ale dzisiaj zajmowałem się gadaniem z Michem i kręceniem.